
Pierwsze i ostatnie 10 minut jazdy rekreacyjnej wcale nie musi być nudne!
Podczas rozgrzewki konia, czy też jego wyciszania po treningu jeździec sam może wykonywać różne ćwiczenia gimnastyczne, które pozwolą mu poczuć się swobodniej w siodle. Miło, jeśli instruktor prowadzący wyznaczy jeźdźca czołowego, który będzie nadawał spokojne tempo marszu. W ten sposób konie poruszając się gęsiego w zastępie nie powinny wykazywać objawów niepokoju podczas ćwiczeń.
Oto kilka moich propozycji, kolejność wykonywania ćwiczeń jest dowolna:
- weź wodze w jedną rękę i drugą staraj się sięgnąć jak najbliżej końskich uszu, pamiętając jednocześnie, że pozycja nóg powinna być bez zmian, czyli swobodnie zwisać w strzemionach. Powtórz ćwiczenia każdą ręką po 6 razy.
- teraz postaraj się prawą ręką dosięgnąć lewego strzemienia i odwrotnie, lewą prawego. Powtórz ćwiczenia każdą ręką po6 razy.
- kolejna propozycja to skręty tułowia, dowolną ręką staraj się jak najdalej sięgając w tył dotknąć zadu konia, blisko ogona. I tutaj obowiązuje zasada, że nogi pozostają na swoim miejscu. Powtórz ćwiczenia każdą ręką po 6 razy.
- obejmij końską szyję obiema rękami i przez chwilę wytrzymaj w tej pozycji.
- dla odważnych na spokojnych koniach – spróbuj położyć się plecami na końskim zadzie opierając na nim głowę. Dolicz do 10 i podnieś się używając tylko mięśni brzucha
- przyłóż kolana do poduszek kolanowych siodła, a częścią nogi poniżej kolana wykonuj ruchy w przód i tył nie dotykając boków końskich podczas wymachów.
- rób kółeczka samymi stopami do wewnątrz i na zewnątrz
- dla wytrzymałychstaraj się odchylić całe nogi od boków końskich i utrzymać przez chwilę tą pozycję.
Może warto namówić instruktora, z którym masz zajęcia, że poszczególne ćwiczenia podczas rozgrzewki będą proponować jeźdźcy każdy jedno ćwiczenia dla całej grupy.