
Przez ostatnie lata wiele się zmieniło w mojej pielęgnacji, zmieniłam się również ja. Kiedyś używałam kosmetyków do pielęgnacji bardzo nieregularnie, teraz jest zupełnie inaczej. Moje zakupy są przemyślane i wybieram produkty dopasowane do mojej skóry, a także takie, których skład mi odpowiada
Poznaliście już kosmetyki Vichy z serii Idéalia? To bardzo znane produkty, chyba jedne z najbardziej popularnych od Vichy. Ja do tej pory tę serię znałam tylko z reklam, ale najwyższa pora by przetestować ją na własnej skórze i zrecenzować dla Was.
Opis producenta:
Krem regenerujący na noc Idéalia Skin Sleep to zaawansowana formuła opracowana przez ekspertów Vichy. Wysoka skuteczność to zasługa kompleksu aktywnych składników pielęgnujących, które odtwarzają efekty regenerującego snu.
- Kwas hialuronowy zapewnia optymalny poziom nawilżenia. Poprawia sprężystość skóry.
- Kwas glicyryzynowy wykazuje właściwości kojące, zmniejszając ryzyko podrażnień. Hamuje enzymy rozkładające kwas hialuronowy.
- Kofeina – działa pobudzająco. Stymuluje mikrokrążenie, redukując widoczność opuchnięć. Zmniejsza widoczność oznak zmęczenia.
- Witamina B3 – ma właściwości zwężające pory, redukuje zaczerwienienia.
- Olejki naprawcze (olej z pestek moreli + Ceramid 5) dostarczają lipidy, wpływają na funkcję bariery ochronnej, posiadają działanie zmiękczające i przeciwzapalne.
- Adenozyna – działa przeciwzmarszczkowo i wygładzająco, zmniejszając widoczność oznak starzenia.
Efekt? Po przebudzeniu skóra jest wypoczęta, nawilżona i rozświetlona. Pory są zwężone, skóra jest wygładzona i sprężysta, nawet po źle przespanej nocy.
Regenerujący balsam w żelu na noc Idéalia Skin Sleep to hipoalergiczna formuła. Bez parabenów.
Moja opinia:
Opakowanie jest eleganckie, kobiece i dość ciężkie, a nakrętka to lusterko. Krem zapakowano w kartonik z dokładnym opisem produktu, a nawet obrazkowym opisem jak go nakładać. Opakowanie ma pojemność 50 ml, a cena to około 85 zł.
Aplikacja kremu jest bardzo przyjemna, produkt ma idealną lekką, żelową konsystencję, która dobrze się wchłania. Pachnie bardzo ładnie i kojąco, wyczuwam jaśmin oraz zieloną herbatę. Krem nie pozostawia tłustego filmu na twarzy, po aplikacji skóra jest nawilżona, pięknie pachnie, jest świeża i gładka. O poranku czuję, że moja twarz jest przyjemna w dotyku, a im dłużej stosuję ten krem, tym moja cera staje się bardziej rozświetlona i promienna. Zauważyłam także mniejsze cienie pod oczami, które dość często się u mnie pojawiają.
Niestety nie śpię tyle, ile powinnam, kładę się późno, a wstaję dość wcześnie, ale mam już tak od lat. Kosmetyki na pewno nie zastąpią snu, ale pomagają zniwelować oznaki zmęczenia i poprawiają stan cery.