
Wybór domeny internetowej to pierwsza i najważniejsza Twoja decyzja, jeśli chcesz rozpocząć swoją egzystencję w świecie wirtualnej.
Im Twoja domena bardziej odzwierciedlała to czym będziesz się zajmował tym lepiej. Jeśli ludzie będą w stanie zapamiętać Twoją nazwę domeny po kilku odwiedzinach to będzie to sukces. W prosty sposób możesz sam spróbować zrobić taki eksperyment: wymyśl nazwę domeny, zapisz ją, przestań o niej myśleć na kilka dni i po kilku dniach wypowiedz ją. Jeśli sam nie będziesz w stanie jej powtórzyć będzie to oznaczać, że nazwa domeny nie jest dobra.
Oczywiście najlepszym rozwiązaniem jest posiadanie domeny z puli tzw. domen generycznych tj. takich domen, które od razu kojarzą się nam z danym produktem, nazwą firmy, tematyką, która nas interesuje. Są to po prostej nazwy domen według schematu np. nazwa firmy + końcówka .pl lub nazwa produktu + końcówka .pl. Większość tych domen (w szczególności tych jednowyrazowych) jest już zarezerwowana i na takie nie ma co liczyć co nie oznacza, że nie należy próbować. Ja często posługuję się „sprawdzarką” dostępności domen w serwisie home.pl – od razu tworzone są tam dodatkowe możliwe warianty domeny z przedrostkiem „e-” lub końcówką „-24″ czy „-online”.
Możesz – jeśli uznasz, że nie jesteś usatysfakcjonowany, żadną z wymyślonych przez Ciebie nazw domen gdyż wszystkie sa zajęte – spróbować kupić domenę na rynku wtórnym na giełdach domen – pod wpisem znajdziesz do nich linki. Ostatnią metodą pozyskania domeny jest (jeśli nie jest dostępna wprost do zarejestrowania i nikt jej nie wystawia na aukcji na sprzedaż) zwrócenie się do właściciela domeny z zapytaniem czy nie jest zainteresowany sprzedażą domeny – o ile serwis nie jest rozwijany, nie oferuje treści a domena jest tylko zarejestrowana to są duże szanse na zakup takiej domeny. Cena? – to już Twoje negocjacje z sprzedającym. Jak sprawdzić kto jest właścicielem domeny – odpowiedni link znajdziesz na końcu wpisu.
W sieci znajdziesz wiele informacji na temat domen internetowych – nie jest moim celem powtarzanie tych informacji. Niemniej na zakończenie dodam swoje zdanie na temat dywagacji co do niektórych kwestii związanych z domeną:
- Czy domen powinna być z myślnikiem czy bez – większość opinii jakie przeczytałem jednak opowiadają się za tym, aby domeny były bez myślników. Moje zdanie jest odmienne – uważam, że nie ma to żadnego znaczenia – wyszukiwarki tak samo odczytują poszczególne składniki (frazy) domeny z myślnikiem jak i bez. Kolejnym argumentem
- Czy domeny powinny posiadać polskie znaki (tzw. domeny IDN z ang. Internationalized Domain Name) – kolejny raz większość opinii wyraża zdanie, że nie powinny posiadać polskich znaków. Wprawdzie nie zarejestrowałem jeszcze żadnej domeny z polskimi znakami niemniej jedna z posiadanych przeze mnie domen składa się z dwóch wyrazów normalnie a jeden z wyrazów członowych pisanych po polsku posiada polskie znaki (słowo: zawodów). Na potrzeby rejestracji domeny skleiłem obydwa wyrazy a polskie znaki zamieniłem na takie bez ogonków. Przy wyszukiwaniu w wyszukiwarce Google na frazę składającą się z dwóch słów pisanych z polskimi literami domena nie jest rankingowana wysoko (pogrubienie w wynikach wyszukiwania objęło tylko pierwszy człon domeny tj. słowo „deregulacja” – nie zawiera polskich znaków). Przy wyszukiwaniu na taką samą frazę ale pisaną bez polskich znaków (czyli zgodną z nazwą domeny) tj. frazę „deregulacja zawodow lista” pozycje w wyszukiwarce są już znacznie wyższe – również pogrubienie w wynikach wyszukiwania objęło nie tylko pierwszy człon domeny tj. słowo „deregulacja” ale również słowo „zawodow” gdyż nie zawiera polskich znaków. Wniosek jaki się nasunął jest taki: udział jaki w pozycji wyszukiwania bierze nazwa domeny może być znaczny a usuwanie z nazwy domeny jego oryginalnych znaków występujących przy wyszukiwaniu na tą frazę jest niecelowy Stąd moja opinia.
- Wiele osób przecenia ilość odwiedzin nowych użytkowników na stronie tzw. „direct” (czyli odwiedzin, które nie pochodzą z wyszukiwarek a są odwiedzinami pochodzącymi wprost z wpisania nazwy domeny w przeglądarce internetowej) w powiązaniu z nazwą domeny. Z moich doświadczeń wynika, że ilość takich odwiedzin jest znikoma i dotyczy wyłącznie domen supergenerycznych. Oczywiście po dużym rozpropagowaniu domeny zdarzają się takie wejścia na stronę ale są to zazwyczaj wejścia „starych” użytkowników, dla których nazwa domeny jest już znana i nie ma znaczenia czy jest pisana z myślnikiem, polskimi literami itp. Z resztą odpowiedz sobie na pytanie sam: ile razy próbowałeś wpisać jakąś nazwę domeny bezpośrednio w przeglądarce – oczywiście nie mając wiedzy czy dana domena istnieje i nie będąc nigdy wcześniej na tej witrynie internetowej? Ja np. zawsze wpisuję to co szukam w wyszukiwarce.
I ostatnia sprawa: domeny zawierające w swojej nazwie nazwy znanych firm, produktów itp. – nie rejestruj ich, gdyż narażasz się jedynie na niepotrzebne kłopoty związane z bezpodstawnym wykorzystaniem tych nazw. Jeśli planujesz zaistnieć w internecie rób to pod swoja marką i jako taką promuj.