
Być czy nie być taksówkarzem? Oto jest pytanie a może taxi w Suwałkach?
Praca jako kierowca taksówki to wciąż popularne w Polsce zajęcie, na wykonywanie którego decydują się głównie mężczyźni. Czy w dzisiejszych czasach w tej profesji można jeszcze zarobić? Okazuje się, że w każdym polskim mieście sytuacja przedstawia się nieco inaczej. Gdzie można najlepiej zarobić, a gdzie lepiej poszukać sobie innego zajęcia?
Studium przypadku – ciężki żywot taksówkarza w mniejszym mieście
Aby przedstawić zagadnienie na żywym przykładzie, przeanalizować można biznes taxi w Suwałkach. To średniej wielkości miasto w województwie podlaskim liczy sobie około 70 tysięcy mieszkańców. Rynek jest tam właściwie już nasycony, a korporacje taksówkarskie walczą o każdego klienta stosując różnego rodzaju rabaty i obniżając stawki za kilometr. Województwo podlaskie nie należy do zamożnych.
Średnie wynagrodzenie mieszkańca tego regionu niestety znajduje się w dole ogólnej tabeli zarobków w Polsce. W związku z tym mieszkańcy Suwałk raczej sporadycznie korzystają z usług przewozowych oferowanych przez kierowców taksówek, wybierając raczej publiczny transport miejski. Intratne są jedynie kursy na lotniska w Kownie, Modlinie czy Warszawie, które jednak należą do rzadkości. Częste krótkie kursy po mieście zdarzają się sporadycznie, nie generując wielkich zysków dla kierowców. Przykład z Suwałk można również przytoczyć w innych podobnej wielkości miastach Polski.
Duże miasto – lepsze perspektywy?
Czy praca w Warszawie, Wrocławiu czy Krakowie daje lepsze perspektywy dla taksówkarzy? Okazuje się, że sytuacja nie jest podobna w każdym większym mieście. Kierowca w stolicy może liczyć na całkiem spore zyski, gdyż chętnych na przejazdy jest wiele, a stawki raczej stabilne i niezmienne. Duża, ruchliwa metropolia z jedną linią metra nie nastraja pozytywnie osób przyjezdnych. Wolą oni korzystać z taxi, unikając przy tym stresu komunikacyjnego.
W Krakowie z kolei jest zupełnie inaczej. Szacuje się, że w mieście pracuje ponad 4 tysiące taksówek, co jest bardzo dużą ilością, nieproporcjonalną do liczby mieszkańców. W związku z tym ceny spadają – krakowskie taksówki należą do grona najtańszych w kraju. Dzięki temu usługi taxi stają się przez to popularne i czasami wyprzedzać mogą usługi oferowane przez komunikację miejską. Kalkulacja jest prosta. Taksówkarz w Krakowie będzie w stanie zarobić, ale niestety – spędzi w pracy około 12 godzin.
Trudna i nieprzewidywalna profesja
Powyższe przykłady pokazują, że biznes taksówkarski to bardzo trudna branża, i trzeba poświęcić bardzo wiele czasu za kierownicą by móc za zarobione pieniądze utrzymać rodzinę. Dlatego warto rozważyć wszystkie „za i przeciw”, a także dokonać dokładnej analizy finansowej i zapotrzebowanie na danym rynku, a także małym mieście jak Suwałki. Dlatego warto zadzwonić na numer taxi Suwałki i rozpocząć współpracę z firmą, która daje lepsze możliwości finansowe dzięki najlepszym stawkom i prestiżowym kursom.